Benedykt XVI o skandalach seksualnych

Bardzo bym chciał, żeby polscy biskupi odważnie wsłuchali się w słowa Benedykta XVI do biskupów amerykańskich: „Działania Kościoła w sprawie skandali seksualnych księży, zwłaszcza molestowania nieletnich, były czasem prowadzone bardzo źle” oraz do dziennikarzy: „Zdecydowanie wykluczymy pedofilów ze stanu duchownego. Ważniejsze, by mieć dobrych księży niż wielu księży”. Właśnie dlatego, że odpowiedź amerykańskiego Kościoła na skandale seksualne „nie była łatwa”, jak zaznaczył Papież – przecież lepiej jest uczyć się na cudzych niż własnych błędach.

W tekście „Gdyby mój syn spotkał księdza-pedofila…” próbowałem wczuć się w sytuację biskupa, który dowiaduje się o niemoralnych działaniach podlegającego mu księdza. Zrozumiały jest pierwszy odruch: nie dać wiary i jak najszybciej zapomnieć o problemie. Wspomniałem o trudnościach z decyzją spowodowanych teologią kapłaństwa: ksiądz uczestniczy w pełni kapłaństwa, którą otrzymuje biskup; sprawując czynności kapłańskie jest „drugim Chrystusem”; sakrament kapłaństwa „wyciska” niezatarte znamię – księdzem się zostaje „na wieczność”. W przypadku skandali seksualnych widać wyraźnie jak ta teologia paraliżuje praktykę. Biskupi boją się wyciągać radykalne konsekwencje, np. natychmiast zawieszać w czynnościach, a jak oskarżenia okażą się prawdziwe – przenosić do stanu świeckiego, gdyż to rzutuje na wizerunek Kościoła i stwarza nienormalną sytuację.

Słowa Benedykta XVI przypomniały mi rozmowę z o. Henrykiem Pietrasem o Kościele w IV wieku. Ówcześni chrześcijanie nie mieli problemów z niemoralnymi kapłanami, a nawet z ówczesnymi „arcybiskupami Millingo”: biskup z dnia na dzień stawał się zwykłym świeckim. I to z o wiele błahszych powodów, np. hazardu! Maiłem okazję pisać już, że w Kościele najważniejsze jest zbawienie zwłaszcza tych „najmniejszych” – ofiar pedofili, ale także chorych na pedofilię księży. Teologia ma temu zbawieniu służyć, a nie przeszkadzać.

Pisałem także, iż w reakcji na skandale nie powinno chodzić o odwet na krzywdzicielach. Im także Kościół powinien rozumnie i skutecznie pomóc. Trochę zaniepokoiło mnie zdanie Benedykta XVI wypowiedziane do dziennikarzy na pokładzie samolotu: „Kiedy czytałem historie ofiar molestowania, nie mogłem zrozumieć, jak mogło do tego dojść, że niektórzy księża w taki sposób zdradzili misję, jaką było niesienie dzieciom miłości Boga”. Osoba uzależniona nie kontroluje swoich działań. Grzech zaślepia: dziecko jest dla pedofila – obojętnie czy to ksiądz, czy świecki – obiektem zaspokajającym chore potrzeby, obiektem „łatwym”, bo niepotrafiącym się bronić. Ten zaślepiający mechanizm jest już dość dobrze przez współczesną naukę poznany i daje się go leczyć, pod warunkiem, że pedofil zgodzi się na leczenie. Nie ma zatem co rozdzierać szat, lepiej jest się realistycznie wziąć do roboty.

20 komentarzy do “Benedykt XVI o skandalach seksualnych

  1. ~er3quv

    Panie Obłudnikowy pisarczyku, pomysł, żeby „natychmiast zawieszać w czynnościach” księży nawet bez żadnych dowodów na pedofilię jest diabelski – wymyślony przez wrogów KK. Wystarczyłoby oskarżenie przez na przykład polskojęzyczne i wrogie Kościołowi media jak np. TVN, TVN „Sekta”, Polsat, największego szmatławca GW, i już taki oskarżony ksiądz nie mógłby wykonywać swoich obowiązków, bardzo szybko doprowadziłoby to do paraliżu w KK – i o to wam właśnie chodzi Obłudnicy – trudno, Michnik wydał rozkaz a wy pieski łańcuchowe wykonujecie go. Ale nie doczekanie wasze. Jak mielibyście chodź odrobinę honoru i kultury to przestalibyście pouczać Papieże i hierarchię kościelną, ale po was raczej nie można się tego spodziewać.

    1. ~Ermenelinda

      Myslę, ze ten tekst napisał poprostu .Od czasu gdy KK stał sie instytucją i wramach oszczędności zakazał swoim funkcjonariuszom (wbrem posłaniu Boga,idźcie i roizmnażajcie sie), zjawisko różnych przestępstw na tle seksualnym występował, wystepuje i występować będzie.KK mówi o skutkach swoich decyzji, nie chcąc usunać przyczyn.Jest to obłuda.Dzisiaj mówimy o tzw. odważnych pouczaniach Biskupów amerykanskich przez faceta, który chwilowo pełni funkcje Papieża, zapominajac, ze własnie aktualny Papież w okresie, gdy był podwładnym JPII krył i tuszował, te tak wsdydliwe sprawy KK.A więc jeszcze raz obłuda.Podejmowanie dyskusji na ten temat jednak nie najmniejszego sensu, majac na uwadze totalna alienacje funkcjonariuszy KK od wiernych .To widać kazdym kroku.Dzisiaj ludzie są dla kościoła, a nie kościół dla ludzi.Wracając jednak do pierwocin. KAżDY KSIADZ PRZY JAKIM KOLWIEK PODEJRZENIU O PEDOFILIE POWINIEN BYC ZWIESZANY W WYPEŁNIANIU SWOICH OBOWIAZKÓW NATYCHMIAST, do czasu wyjaśnienia sprawy.Kosciół utrzymywany jest przez społeczenstwo i przed tym społeczenstwem powinien stac z otwarta przyłbica, nie majac nic do ukrycia.

      1. ~trocki syberyjski

        wśród protestantów przyjęła się zasada że pomazańcowi nikt niema prawa wytykać błędów – jego osądzi bóg. znane są przypadki nadużyć pastorów, gonitwy za pieniądzem itd. mimo to biblia mówi wyraznie – należy takiego upomnieć, upomniec z drugim światkiem, a jesli i to nie pomaga wówczas wydać osąd. widac to wyraźnie w dziejach apostolskich i listach. próba kontroli kościoła za pomocą tvn i GW jest jak najbardziej szatańskim pomyslem.swoją drogą list do koryntian pisze dlaczego „wystąpili przeciw przyrodzeniu swemu” co dowodzi że wśród księży jest wielu niewierzacych.

        1. ~Ermenelinda

          Z zainteresowaniem przeczytałam Twoja wypowiedx.Powołujesz sie na Biblie spisana przez 35 autorów w 300 lat po wniebowstąpieniu.Piszesz też o tzw. PROTESTANTACH, synach KK, którzy mieli odwagę zaprotestować.To własnie PROTESTANCI emigrujac z Europy stworzyli obecne USA.Aktualny Papież wie o tym doskonale i pojechał do PROTESTANTÓW w celu ratowania sytuacji KK, któta to sekta po przestępstwach seksualnych swoich FUNKCJONARIUSZY była zmuszona zapłacic kilka miliardów $ odszkodowania, pogwałconym i poszkodowanym.A więc jak czas pokazuje doktryna celibatu kosztuje więcej KK, niż ewentualne koszty utrzymania rodzin NORMALNYCH kapłanów. KK stał się INSTYTUCJA wsobną.KK wie, ze niestey z czegos trzeba żyć.Stąd te umizgi faceta, który jest aktualnie Papieżem.

  2. ~ak47

    Te rzekome zboczenia ksiezy w USA to nic innego jak wrogi i jadowity atak miejscowych diaspor zydowskich, ktore dzialaja razem z CIA.

    1. ~FREE MAN

      Wystrzeliles z kalasznikowa jak idiota-rozgladaj sie dookola siebie bo pewnie komuch,ateista muzulmanin itd.itd. chce cie …no wlasnie co ??? A moze ty sie wlasnego cienia boisz

    2. poeta0@op.pl

      List św.Pawła do Koryntian; „Każdy Biskup i prezbiterianin powinien mieć jedną żonę i dzieci wtedy SPERMA nie będzie im padała na MÓZG”.Dlaczego kler nie stosuje się do świętych ksiąg??????

    3. poeta0@op.pl

      List św.Pawła do Koryntian; „Każdy Biskup i prezbiterianin powinien mieć jedną żonę i dzieci wtedy SPERMA nie będzie im padała na MÓZG”.Dlaczego kler nie stosuje się do świętych ksiąg??????

  3. ~Julia

    Tak. To bardzo poważny problem.Leczenie w takich przypadkach winno być z nakazu.Choroba ta nie jest z wyboru.Nie morzna tez oczekiwać ze chory sam się do niej przyzna.

  4. ~maciej

    nie chowajmy glowy w piasek i nie udawajmy’ze nie ma problemu,bo on jest i nie doszukujmy sie 'syjonistycznego spisku”,to jest obrzydliwe,wiecej pokory!2mld dolarow-jaka to mogla byc ogromna pomoc chociazby dla dzieci w Afryce.U nas tez przydaloby sie troszeczke”posprzatac”

  5. ~Kocur

    Benedykta XVI i KK skandale seksualne w USA bardzo bolą, bo kosztowały ich już 2 mld USD odszkodowań. Doskonale wiedzą, że teraz przyjdzie pora na odszkodowania np. w Europie. To jest aspekt finansowy. Oczywiście jest też aspekt duchowy, moralny. Tu na szczęście nie trzeba się tak bardzo spieszyć i należy dokładnie rozważyć, zbadać, nie posądzać pochopnie… Jakieś kilkanaście lat na zbadanie sprawy powinno wystarczyć. Tak się rozwiązuje te sprawy w Polsce, gdzie odszkodowania nie grożą.

    1. ~architekt

      Benio byłby bardziej wiarygodny gdyby zrezygnował z kapiacych złotem strojów i kosztownej oprawy swych wystapień na wiecach.

  6. ~Rodaczka

    Panie Sporniak, jakze typowo Rzymsko-Katolicki jest sposobpanskiego myslenia.Proponuje pan: „…a jak oskarzenia okaza sie prawdziwe -przenosic do stanu swieckiego, gdyz to rzutuje na wizerunek Kosciola i stwarza nienormalna sytuacje.”PRZENOSIC DO STANU SWIECKIEGO BEZ ZAWIADAMIANIA ODPOWIEDNICH WLADZ SWIECKICH O POPELNIENIU PRZESTEPSTWA???Niech sobie ten przestepca gwalci dzieci ale NIE BEDACczlonkiem kleru KRK ???Benedykt XVI nie wspomnialby ani slowem o skandalu, gdyby nie to ze KRK musial wyplacic jak do tej pory 2,4 BILIONAdolarow ( w ta sume wliczone sa koszta procesowe).I bedzie jeszcze wyplacal bo do rozpatrezenia wciaz jest wiele spraw!!! Przykro mi, ale nalezy stwierdzic , ze wladze KRK na czele z papiezem zaluja , ze czesc kleru KRK popelnila przestepstwa, ALE JESZCZE BARDZIEJ ZALUJA , ze sprawa tych przestepstw zostala naglosniona.Nie dalo sie juz sprawy „zamiesc pod oltarz” i ukrywacw dalszym ciagu w „imie dobra Kosciola”, oczywiscie.

    1. ~Pinokio

      dlaczegp przestępcy w sutannach mają być przenoszeni do cywila,Przecież są sądu kościelne i mogą skazywać swoich kapłanów na spalenie na stosie,

    2. ~Pinokio

      dlaczegp przestępcy w sutannach mają być przenoszeni do cywila,Przecież są sądu kościelne i mogą skazywać swoich kapłanów na spalenie na stosie,

  7. ~ak47

    Benedykt 16 to prawdziwy Papiez!!! On nie bedzie sie im klanial i czynil honory, jak rowniez nie dopusci do zazydzenia kosciola katolickiego!!!

  8. ~restastet

    Mogłoby się wydawać, że gdyby papież ogłosił dogmat o antykoncepcji, to by redaktor Sporniak stał się wtedy bardzo papieski. Broniłby swoje wiary. Teraz taki nie jest, bo nie ma potrzeby, dogmatu takiego nie ma. Tylko, że redaktor Sporniak nie wie, że nawet Pismo św. nie zostało zdogmatyzowane, czyli do tej pory oprócz dwóch bodaj fragmentów, obowiązuje wolność jego interpretacji. Mogą się pojawiać nowe ujęcia. Błędy są zaś odrzucane w toku toczącej się historii. Było ich zresztą sporo. Ale też wiele wspaniałych odkryć. To redaktor Sporniak obalając nie istniejące dogmaty dogmatyzuje spór o antykoncepcję, głosząc, że można ją uznawać, bo nie ma dogmatu. W Kościele wielu rzeczy się dzieje, pomimo tego, że nie ma dogmatycznej wypowiedzi na ich temat. Wielu ludzi żyje święcie i nie stosują antykoncepcji tylko naturalne planowanie rodziny. I co muszą mieć dogmat, aby szanować swoje ciała? „Kwestie niezdogmatyzowane mają być dyskutowane” – wydawałoby się głosi Pan Sporniak. Tylko gdzie tu dyskusja? To jest ciągłe obalanie dogmatu, który nie istnieje. Kościół w ogóle rzadko dogmatyzuje coś, a jak już, to po wiekach sporów. Nie ma potrzeby walczyć z takim „liberalnym” Kościołem, chyba, że na swój własny użytek trzeba go uczynić niebezpiecznym i antyludzkim. Znalazłem w internecie artykuł o antykoncepcji. Polecam w imię wolność myślenia, aby jej nie zabrakło, aby Pan Sporniak i Tygodnik Powszechny nie zdogmatyzowali stwierdzenia, że antykoncepcja jest dobra i pomaga w drodze do świętości chrześcijańskiej. Oto namiary na ten artykuł: http://www.szansaspotkania.net/index.php?pageid=10219. Szukania prawdy nigdy za mało.

Możliwość komentowania została wyłączona.